Do 31 lipca trwa nabór wniosków na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych w ramach 3 programów:
- ZIELONY SAMOCHÓD dla klientów indywidualnych na 2.000 samochodów
- E -VAN dla przedsiębiorców na 1.000 samochodów
- KOLIBER dla taksówkarzy na 1.000 samochodów
W poprzednim biuletynie informowaliśmy o fatalnym początku naboru wniosków i niespodziewanie niskim zainteresowaniem programem ze strony klientów, dealerów i importerów. Zgodnie z informacjami otrzymanymi przez Miesięcznik Dealer od NFOŚiGW w kolejnym tygodniu naboru sytuacja nie uległa zasadniczej zmianie:
Stan naboru wniosków na dzień 6.07 (w nawiasie stan na 29.06)
Zielony Samochód:
- 158 (140) złożonych wniosków
- + ponad 110 (70) aktywnych formularzy roboczych (w trakcie wypełniania przez wnioskodawców)
e-VAN:
- 12 (9) złożonych wniosków
- + ponad 130 (80) aktywnych formularzy roboczych (w trakcie wypełniania przez wnioskodawców)
Koliber:
- 0 złożonych wniosków
- + 9 (7) aktywnych formularzy roboczych (w trakcie wypełniania przez wnioskodawców)
Co z tego wynika?:
- Wygląda na to, że ani importerzy, ani dealerzy nie wierzą w możliwość sprzedaży w Polsce samochodów elektrycznych. Trudno bowiem przypuszczać, że samochody które mało kto chce kupować ze zniżką 15 czy 30 procent, sprzedadzą się bez dotacji. Zwłaszcza, że do złożenia wniosku nie jest potrzebne żadne zamówienie ani faktura zakupu. A auto trzeba kupić do końca 2021 roku.
- Dotacje do aut elektrycznych w Polsce sięgające od 4,5 tysiąca euro do ponad 16,5 tysiąca euro są absolutnie na poziomie europejskim (a w programie E-van są nawet najwyższe w Europie). I nawet takie dotacje nie zachęcają Polaków do kupowania elektryków.
- Zgodnie z zebranymi wstępnymi planami importerów dotyczących sprzedaży elektryków w okresie 2020-2022, to plany te sięgają w sumie kilkunastu tysięcy pojazdów. Czyli nie korzystając z dotacji wszyscy zakładają że te plany to fikcja.
- I najważniejsze: nabór wniosków trwa tylko do 31 lipca 2020. Zostało 22 dni.
Więcej: www.doplatydlaelektrykow.pl .