30 stycznia 2025 roku Komisja Europejska ogłosiła publiczne konsultacje dotyczące przyszłości przemysłu motoryzacyjnego na naszym kontynencie. Jak wskazano w komunikacie, Komisja Europejska dostrzega kryzys w europejskim przemyśle motoryzacyjnym i podejmuje zdecydowane kroki, aby chronić dobrobyt, osiągnąć cele klimatyczne i zapewnić sprawiedliwą transformację, promując wysokiej jakości miejsca pracy i umiejętności. Dlatego właśnie Komisja opracowuje unijny plan działania na rzecz przemysłu motoryzacyjnego.
Związek Dealerów Samochodów w imieniu polskiej branży dealerskiej zgłosił swoje stanowisko.
Wskazaliśmy że konieczna jest rewizja aktów prawnych i dokumentów, które przewidują – jak się okazało – zbyt szybką transformacją transportu na zeroemisyjny. Zaapelowaliśmy o bardziej zrównoważone podejście, dające większe szanse na prawidłowe przygotowanie zarówno infrastruktury, jak również konsumentów na nadchodzące zmiany. Czas założony na to kilka lat temu, wydaje się być obecnie niewystarczający.
Kolejnym istotnym argumentem jest zaburzanie przez wprowadzone w ostatnich latach akty prawne naturalnego prawa podaży i popytu, które reguluje rynek. Wskazaliśmy, że konieczna jest pilna rewizja przewidzianych na ten rok i następne limitów emisji z pojazdów, ponieważ były one skonstruowane wiele lat temu, przy znacznie bardziej optymistycznym założeniu co do sprzedaży pojazdów elektrycznych. Wskazaliśmy, że rewizja musi nastąpić zasadniczo „na już”, ponieważ aktualnie obserwujemy działania producentów mające na celu – naszym zdaniem sztuczne – rejestrowanie jak największej ilości samochodów elektrycznych, co odbije się na sytuacji finansowej dealerów. Będzie to miało charakter nieodwracalny, ponieważ nawet jak producenci za kilka lat porozumieją się z Komisją Europejską wstecznie co do mniejszych celów na obecny rok, to nikt nie zrekompensuje dealerom poniesionych strat wynikających ze sprzedaży aut elektrycznych np. z mniejszą marżą.
Uważamy także, że zeroemisyjność transportu nie powinna się opierać na jednej technologii, a konieczne jest dążenie do osiągnięcia założonego celu, przy „neutralności technologicznej”. Aktualnie na stole mamy trzy wiodące technologie prowadzące od zeroemisyjności i Unia Europejska powinna promować je w stopniu jednakowym.