Niedawno ogłoszony program „NaszEauto”, o którym wspominaliśmy w poprzednich komunikatach, jeszcze na etapie projektu zapowiadał uwzględnienie pojazdów demonstracyjnych przy założeniu, że nie będą one miały przebiegu większego niż 6000 kilometrów. Miała to być pozytywna zmiana względem poprzedniej edycji, która nie zakładała żadnych wyjątków. Projekt jednak w praktyce jest wewnętrznie sprzeczny, ponieważ aby uzyskać dofinansowanie na samochód demonstracyjny nie może być on wcześniej zarejestrowany.
Autorzy projektu twierdzą, że można uzyskać dofinansowanie na samochody demonstracyjne, ale tylko na tzw. „biało-zielonych tablicach”. Obecnie jednak biało-zielone tablice uzyskiwane poprzez profesjonalną rejestracje pojazdów, są praktycznie rozwiązaniem niespotykanym w salonach dealerskich. Wynika to z powszechnie znanego w branży powodu, firmy raportujące liczby nowych samochodów w Polsce, bazują wyliczenia na liczbie rejestracji. W związku z tym, żeby można było zliczyć auta demonstracyjne do puli aut „sprzedanych” (a jest to około trzydzieści tysięcy aut rocznie) producenci i importerzy wymagają od autoryzowanych dealerów tradycyjnej rejestracji takich samochodów.
Należy odnotować, że obecnie program jest skierowany wyłącznie do odbiorców nie-instytucjonalnych. Z możliwości ubiegania o dofinansowanie zostały wykluczone przedsiębiorstwa, organizacje oraz pozostałe osoby prawne. Przypominamy, że w 2024 roku osoby prawne stanowiły 87% obiorców pojazdów elektrycznych. Uwzględnienie klientów instytucjonalnych było przedmiotem działań Związku oraz pozostałych organizacji branży od momentu wygaszenia poprzedniego programu „Mój elektryk”.
Związek Dealerów Samochodów już w przeszłości zwracał uwagę na szereg problemów z nowym programem dofinansowań. Sama kwestia uwzględnienia pojazdów demonstracyjnych w dofinansowaniu była już osobno poruszana dwukrotnie, zarówno podczas konsultacji projektu oraz w oficjalnym piśmie wystosowanym w styczniu zarówno do NFOŚiGW jak i Ministerstwa. Obecnie ZDS apeluje w mediach o zaprzestanie mylnego wymieniania samochodów demonstracyjnych jako uwzględnionych w programie, ponieważ w praktyce nie będzie dofinansowania z programu „NaszEauto” do zakupu pojazdu demonstracyjnego.