W poprzednim tygodniu ZDS skierował pisma do Ministerstwa Cyfryzacji oraz Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, w których poparł stanowisko Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego dotyczące rozporządzenia Ministra Cyfryzacji w sprawie wymagań technicznych i eksploatacyjnych dla urządzeń konsumenckich służących do odbioru cyfrowych transmisji radiofonicznych. Przypomnijmy, że wejście w życie nowego rozporządzenia zaplanowane jest na 18 czerwca 2020 roku.
W pismach wskazano, że obecnym stanie rzeczy najlepszym rozwiązaniem jest odpowiednie wydłużenie vacatio legis tego aktu w zakresie radioodbiorników w samochodach i przeprowadzenie w tym czasie rzetelnej dyskusji na temat wymagań technicznych. Wynika to m.in. z faktu, że nie jest możliwe z przyczyn prawnych i technologicznych spełnienie wszystkich wskazanych w rozporządzeniu wymagań technicznych.
Można obawiać się, że brak wydłużenia vacatio legis będzie skutkował utrudnieniami w sprzedaży samochodów, gdyż ze względu na wymagania dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/1972 z dnia 11 grudnia 2018 r. ustanawiającej Europejski kodeks łączności elektronicznej, od 21 grudnia 2020 roku każdy samochód kategorii M, jeżeli będzie wyposażony w radioodbiornik to będzie musiał być to także radioodbiornik DAB+. Producenci przygotowując się do tego wymagania produkują już tylko pojazdy z radioodbiornikami DAB+. Zatem wszystkie nowe pojazdy wyposażone w radioodbiornik DAB+ będą musiały spełniać wymagania techniczne zawarte w rozporządzeniu. Według naszych analiz naruszenie wymagań skutkuje bardzo wysokimi karami finansowymi. Ponadto uważamy, że czas w jakim rozporządzenie zostało wypracowane i wprowadzone do obrotu prawnego nie dawał możliwości na ewentualne dostosowanie techniczne produkowanych pojazdów.